Gdyńskie Orły ASG

Nie ja nie będę nigdy opiekunem. Chyba, że nasz "pogromca zombi" odejdzie. Miałbym z nim DUŻY problem.

Ta, gdybym podpisał, że biorę sobie cała odpowiedzialność na siebie, mógłby sobie coś zrobić nawet celowo, ja i tak musiałbym za to zapłacić.

Chłopaki dajcie mu spokój, jego wiedza na temat zabijania zombie może się nam przydać, w końcu tylko oskar wie jak zabija się zombie wiatrówkami i tylko on potrafi samemu pojechać samochodem do Warszawy bądź Rosji. Uważam że nie powinniśmy ograniczać pasji "naszego przyjaciela" i pozwólmy mu rozwijać jego umiejętności. Za kilkadziesiąt lat jego umiejętności będą nam nie zbędne do przeżycia i będziemy go błagali o pomoc w obronie naszego życia i zdrowia . Uważam że powinniście brać z niego przykład i ćwiczyć. Na pewno jego czas spędzony przed komputerem/Ps3 nie idzie na marne. Sam zaraz siadam przed Ps3 i postaram się dojść do perfekcji.
Pamiętaj oskar, zawsze byłeś moim wzorem. Jeżeli mogę się spytać: czy jest możliwość brania u ciebie lekcji "przysposobienia do obrony przed zombie". Obiecuje że dobrze zapłacę.

Ostatnio edytowany przez Krzysztof (2011-03-02 14:29:23)

Ja będę na 100% . Proponuję zrobić jakąś OBOWIĄZKOWĄ zbiórkę pieniędzy . Myślę że 5-10 zł każdy może dać (a jeżeli nie to proponuję zaoszczędzić na coli lub CD-Action)

Na potrzeby klubu, Pan Prezes jest za

Tak też uważam ,że powinien być Skarbnik w Radzie Drużyny. I zdrowiej ,zdrowiej towarzyszu bo musisz być przyjacielu ;d

Np. na kulki, jak wszyscy razem wezmą to wyjdzie taniej. Jakbyśmy mieli kupować jakieś naszywki czy coś w tym stylu. Albo jakbyśmy mieli gdzieś jechać to skarbnik by bilety kupował itp.

Ja jestem za tym żeby od wiosny do jesieni strzelanki były i po 2 razy w miesiącu , a w okresie wakacyjnym jeszcze więcej